Jolitka54

registro: 01/04/2006
Pontos730mais
Manter o nível: 
Pontos necessários: 70

smutne....

To smutne, bardzo smutne. Myślimy, że nareszcie znaleźliśmy osobę, przy której nie musimy udawać. Że komuś na nas zależy. Że jesteśmy dla kogoś ważni. Że w czyichś oczach w końcu coś znaczymy. To śmieszne. Śmieszne jak szybko zaczynamy w to wierzyć. Jak szybko zaczynamy ufać. I jak potem cierpimy, bo okazało się, że to jednak znowu była pomyłka. Że pojawił się ktoś nowy i znowu zeszliśmy na dalszy plan. Znowu jesteśmy jedynie cieniami. Tą drugą opcją. 

Kiedy...

Kiedy kochamy lub głęboko w coś wierzymy, czujemy się silniejsi od całego świata, ogarnia nas pogoda ducha, która bierze się z pewności, że nic nie zdoła pokonać naszej wiary. Ta niepojęta siła pomaga nam podejmować trafne decyzje we właściwym czasie, a kiedy osiągniemy cel, jesteśmy zaskoczeni swoimi zdolnościami.


Miłośc....

Najbardziej kusi miłość ta, która jest nie do spełnienia, która na przetrwanie nie ma szans. I choć wyciska cierpienia łzy, rani nas, my zachłannie jej łakniemy, uparcie się nie poddajemy i naiwnie wierzymy, że ta miłość spełni się. Że jest szansa na prawdziwe szczęście. Lecz prawda jest taka, że to tylko złudzenie, zwykłe zaślepienie, które jak zła pogoda z czasem przejdzie.....

Zawsze....

Zawsze musi być ktoś najważniejszy jedyny, konieczny bez, którego życie traci sens do którego powraca się ciągle nawet z najdalszych zakątków ziemi, do którego wraca się, jak do dzieciństwa, żeby odnaleźć nadzieję i wierzyć nawet w niemożliwe bez, którego pogoda staje się niepogodą, a radość umiera przed czasem musi być człowiek ważny jak alfabet bez ,którego wszystko staje się niezrozumiałe i ponad siły, który pomaga iść w nieznane, który przynosi szczęście...

Nie ma....

... Nie ma i nie może być światła bez cienia... życie w pełnym blasku przedwcześnie by nas wypaliło, więc musimy czasem zapaść w cień, bylebyśmy zawsze wiedzieli, że gdzieś jest światło i wędrowali wciąż ku niemu... niestrudzenie, nawet wtedy, gdy jest daleko...Nic nie trwa wiecznie, wszystko się zmienia… po czasie światła, jest pora cienia … po chwilach wspólnych - samotny smutek, po śmiechu – czasy łzami zatrute… są dni deszczowe i dni słoneczne …wiosny i zimy - też nie są wieczne… lecz cóż… ta zmienność mi odpowiada... w niej tkwi szczęście, sens i zasada....…