Nie da się chyba uciec przed wspomnieniami.
Emocjonalna Pustka. Tak bardzo nie lubię, kiedy mnie ogarniają.
Potrzebuję Cię, przecież wiesz!
To uczucie ciągle we mnie narasta. Nie wiem czy kocham, to zbyt duże słowo, ale potrzebuję pragnę, chcę. Jestem egoistyczna do bólu, ale co z tego?! Wiem, że nie powinnam już marzyć... przykro mi nie potrafię tego nie robić. Nie powinnam wracać do odurzających wspomnień. Wybacz tego też nie potrafię. Krzyk czuję w sobie.
Kochany nie udało się nam. Szkoda. Nie udało się nam wczoraj, dzisiaj i jutro pewnie też nam nie wyjdzie. Czas wyrzucić w kąt piękne słówka. Choć dla mnie są niczym powietrze, Ty jesteś dla mnie jak powietrze. Straciłam główny składnik pozwalający żyć, a jednak trwam. W bezsensie istnienia szukam sensu, którym jesteś Ty...
Mówię, że nie kocham Cię.
Mówię, że ten ból to przeszłość już jest,
Że jestem silna,
Że rade dam Ci,
Że uczucie nie wygra,
Że zamknę przed Tobą drzwi
Gdy zapukasz i poprosisz
Bym znów szanse dała Ci.
Powiedziałam wszystkim:
"To minęło i nie wróci już"
Ehh...
Skłamałam znów...
Najłatwiej użyć słów.