fraktal1

 
registro: 02/10/2014
żyć, uczyć się , pracować i pozostawić po sobie coś cennego…
Pontos193mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 7
Último jogo

Stefan Batory

Ciekawe z czym, lub kim kojarzy Wam się  najbardziej  Stefan Batory?

Mnie kiedyś to ze statkiem MS Batory,  którym mój dziadek popłynął do hameryki . Powstał w stoczni w Monfalcone we Włoszech w 1936 i pływał do 1969 roku pod POLSKĄ banderą przewoził 760 pasażerów i 1200 t ładunku. ( stocznia istnieje tam nadal )

 435px-MS_Batory_1937.jpg

Potem się dowiedziałem,  że był drugi statek TSS Stefan Batory który powstał w stoczni Wilton-Fijenoord Doken-Werf-Maatschapij, Schiedam w Holandii w 1952   po kupnie od Holendrów od 1968 do 1988 roku pływał po Atlantyku pod POLSKĄ banderą przewoził 783 pasażerów i 7170 t ładunku ( stocznia istnieje tam nadal

 360px-Stefan_Batory.jpg

Dzisiaj dowiaduję się, że Stefan Báthory to książę węgierski z Siemiogrodu  którego w 1576 poderwała Anna Jagielonka, poślubiła i zrobiła królem Polski. Ten utemperował wszystkich „antypolaków” między innymi w Gdańsku i Krakowie po czym zlał tyłek tym na wschodzie. Zawarł UNIĘ między Polską a Siedmiogrodem  To że pochowali go na Wawelu świadczy że był cenionym władcą przez Polaków.30-stefan_batory.jpg

Celem bloga jest przedstawienie tej ciekawej postaci i ukazanie że związki Polski  z Węgrami były już kiedyś nawet bardzo fajne.


Hungarica - po polsku ?

Hungarica –  węgierska grupa muzyczna grająca głównie rock narodowy, założona w 2007 roku.

W maju 2010 roku zespół wystąpił z koncertem w Katowicach, podczas którego wokalista grupy, Balázs Sziva w czasie wykonywania kilku utworów trzymał w ręku polską flagę, podkreślając w ten sposób głęboką przyjaźń między Polską i Węgrami.

Na uwagę zasługuje ich ostatnia płyta Przybądź Wolności - 2015 rok

Płyta nagrana przez Węgrów po Polsku wydaje mi się że warta jest uwagi.

Celem bloga jest zainteresowanie graczy tą nietypową płytą. Kilka klipów.

https://www.youtube.com/watch?v=1GvU9QGQtuw



https://www.youtube.com/watch?v=IUHk2eLxuog
https://www.youtube.com/watch?v=1GvU9QGQtuw






Joseph von Unruh

Józef Unrug (1884-1973)  a właściwie Joseph von Unruh - urodził się w Brandenburgu pod Berlinem: ojcem był pruski generał, a matką - saska hrabianka. Gdy generał przeszedł na emeryturę, zakupił majątek ziemski w Wielkopolsce, odkrył wśród swoich przodków Polaków, a swoich synów zaczął uczyć polskiego.

Jako syn niemieckiego generała służył zawodowo jako oficer na krążownikach , pancernikach ,  okrętach podwodnych niemieckich . Było to w latach 1904 – 1919

wiki_jozef_unrug_970.jpeg

W roku 1919 po odzyskaniu przez Polskę niepodległości powrócił do kraju i zgłosił się do Wojska Polskiego. Służył w Marynarce Wojennej gdzie dorobił się stanowiska admirała w 1932 r.

W 1939 Józef Unrug poszedł do niemieckiej niewoli. Niemcy mieli nadzieję, że "Joseph von Unruh" wróci do niemieckiej służby. Byłby to wielki sukces propagandowy, udowadniający słabość Polski. Namawiał go do tego kuzyn - generał Wehrmachtu i późniejszy komendant okupacyjnego garnizonu w Warszawie - Walter von Unruh. Kontradmirał skwitował ją krótko: "jestem Polakiem i oficerem polskim". Nie tylko odrzucił propozycję, ale na każdym kroku podkreślał swoją Polskość. Odmówił posługiwania się językiem niemieckim, a w kontaktach z Niemcami posługiwał się polszczyzną, żądając podczas rozmów tłumacza.

Rząd brytyjski przyznał mu, emeryturę, ale on uznał, że nie będzie jej pobierał: uważał, że byłoby to nie w porządku w stosunku do setek tysięcy polskich żołnierzy walczących po stronie Brytyjczyków, którzy takiej pomocy nie dostali i poszedł pracować przy łowieniu ryb w Maroku.290px-UnrugColditz.jpg

Wydaje mi się, że warto wspomnieć o tej postaci .

Link do art. http://historia.wp.pl/title,Jozef-Unrug-syn-pruskiego-generala-wybral-sluzbe-dla-Polski,wid,17905081,wiadomosc.html?ticaid=117a0e


Jam Saheb Digvijay Sinhji

 

W 1939 roku były masowe deportacje ludności z terenów zajętych przez Rosję dorośli szli  do łagrów i kołchozów, a dzieci do  sowieckich dietskich domów 24 grudnia 1941 roku, Stalin wydał zgodę na wyjazd  ze Związku Sowieckiego  polskich dzieci. Do sierocińców ruszyli polscy ochotnicy w poszukiwaniu małych rodaków. W Aszchabadzie, tuż przy granicy z Iranem, zorganizowano polski sierociniec, do którego trafiały dzieci z całego Związku Radzieckiego.


O gehennie polskich dzieci dowiedział się maharadża Jam Saheb Digvijay Sinhji,

mw126131.jpg

Maharadża postanowił udzielić schronienia polskim sierotom i w pobliżu swojej letniej rezydencji w Balachadi wybudował Polish Children Camp. Kiedy po długiej podróży, przez Iran i Pakistan, polskie dzieci  stanęły na ziemi indyjskiej, przywitał je widok sześćdziesięciu nowych domków i masztu, na którym powiewała biało-czerwona flaga.

Komendantem obozu został ksiądz Franciszek Pluta. Zorganizował go na wzór harcerski - poranna gimnastyka, potem apel w szeregach zwróconych w stronę Polski. Dla starszych dzieci zorganizowano szkołę. W role nauczycielek wcieliło się kilka cudem ocalonych z sowieckich łagrów kobiet, które wraz z dziećmi przybyły do Indii.
Za przykładem Jama Saheba poszli inni maharadżowie i ogółem wojenną zawieruchę przetrwało w Indiach
około 5000 polskich dzieci.
l
ink do całego artykułu
http://nowahistoria.interia.pl/polska-walczaca/news-polskie-dzieci-maharadzy-indyjskie-losy-sierot-uratowanych-z,nId,1411399

 

Dr Stanisław Burzyński

Stanisław Rajmund Burzyński (ur. 23 stycznia 1943 w Lublinie) – Polski doktor nauk medycznych oraz biochemik mieszkający na stałe w USA

Polski lekarz stosuje nowatorską metodę leczenia raka, w której kluczowe są tak zwane antyneoplastony. Są to wyodrębnione peptydy i pochodne aminokwasów występujących w moczu. Dawniej proces ten polegał na ekstrakcji z ludzkiego moczu, dziś lek wytwarzany jest na drodze syntezy. Zdaniem lekarza wzmacniają one system obronny, zapobiegając rozwojowi raka. Oprócz tego choremu podaje się odpowiednio skomponowane ze sobą lekarstwa.

Próby wprowadzenia leku w USA spotkały  się z  dużym oporem Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków nawet próbowano skazać na więzienie lekarza . Bo nie  chciał koncernom odsprzedać patentów . Szokiem było to że w jego obronie stanęli  wyleczeni pacjenci. Tak naprawdę ONI uchronili Polaka przed więzieniem.

Po latach walki z różnymi instytucjami FTA  zatwierdziła lek , jest to precedens gdyż monopol na wprowadzanie nowych leków od dawna mają wielkie korporacje.

07.01.-burzynski.jpg

"Zrobiliśmy to, czego nikomu nie udało się zrobić, bo każdy patrzy, żeby dostać pieniądze od rządu lub firm farmaceutycznych. Sprzedają swoją duszę. Ja swojej duszy nie sprzedałem, zrobiłem to, co uważałem za słuszne. Uważam, że możemy uratować życie wielu ludziom i idziemy do przodu, to że draństwo nas atakuje, to jest normalna sprawa. Im większe ataki, tym wyniki mamy lepsze"– mówi  dr Stanisław Burzyński.

Link do ciekawego filmu

https://www.youtube.com/watch?v=IwvjcCdmCPI
https://www.youtube.com/watch?v=njg2RzDE75s